O mnie

Nazywam się Aleksandra Białas. Tak po prostu lubię robić zdjęcia – Nikonem i telefonem:) Lubię czytać dobre książki (ostatnio „Koniec historii”), oglądać dobre filmy (ostatnio „Parasite”), jeździć na Podlasie, po świecie i na rowerze, chodzić po górach i w wygodnych balerinach. Lubię te chwile, gdy otwieram okno, a do pokoju wpada świeże wiosenne powietrze, lubię zapach wilgotnego lasu i stare kamienice. Uwielbiam Włochy i Margheritę z Neapolu. Irytuje mnie, gdy ludzie stoją w metrze w drzwiach pociągu, tak że nie ma miejsca dla wszystkich, i kiedy rzucają niedopałki papierosów obok koszy na śmieci. To tak w skrócie. Mam nadzieję, że chwile spędzone na tej stronie zaliczycie do kategorii „czas niestracony” 😉

PS. Jeśli będziecie mieli życzenie, wraz ze mną pojawi się na Waszym ślubie drugi fotograf – w cenie.